Table of contents
“Nie to piękne, co piękne, ale to, co się komu podoba.” – słowa Jana Andrzeja Morsztyna są niezwykle uniwersalne i nie można im odmówić trafności. Mają zastosowanie także dziś, także w ramach UX/UI designu, który autorowi tych słów nie mógł być znany.
UX/UI design musi być ładny, musi się podobać i z tym jest zwykle łączony. Ale to nie jest jego jedyna rola. Ba! Dziś ta rola nie jest nawet pierwszoplanowa. Co zatem oznacza dobry projekt doświadczeń użytkownika i interfejsu?
Funkcjonalność designu
Taki projekt musi być przede wszystkim funkcjonalny. Musi pozwolić użytkownikowi zrealizować jego cele w najlepszy możliwy sposób. To bardzo szerokie sformułowanie ma w sobie dużą dawkę względności. Użytkownicy mają różne cele. A nawet jeśli dany interfejs powstał po to, by zrealizować tylko jeden cel, np. aplikacja kalkulatora, to każdy z użytkowników ma różne potrzeby oraz drogi ich zaspokajania.
Dany produkt może być używany w różnych sytuacjach i różnych warunkach. Świetnym przykładem jest tutaj korzystanie z aplikacji w dzień przy dobrym świetle lub w nocy, w ciemności. Rozwiązaniem są tryby wyświetlania jasny/ciemny. To czy interfejs jest jasny czy ciemny, to nie tylko kwestia wyglądu, ale w dużej mierze wpływa na użyteczność.
User Centered Design
Design musi zatem być funkcjonalny. Musi być skupiony na użytkowniku. Zatem projektowanie UX/UI nie może być tylko swobodną ekspresją artysty. Do procesu należy podejść bardziej analitycznie, badając potrzeby przyszłych użytkowników, ich preferencje i gromadząc wiele informacji na temat potencjalnego wykorzystania produktu.
Oczywiście, artystyczna ekspresja również może być pomocna i pozwala stworzyć naprawdę wyjątkowy projekt. Ale nie powinna być ona kluczowym napędem procesu. Artystyczna wizja powinna go raczej wspierać, być wartością dodaną.
Najpierw musimy dobrze poznać przyszłych użytkowników, stworzyć persony i Customer Journey Map. Zbadać gdzie czają się potencjalne trudności, problemy, punkty bólu, dowiedzieć się na czym zależy użytkownikom, czy i w jaki sposób realizują potrzeby itp.
Dopiero z taką wiedzą możemy przejść do budowania rozwiązań i tutaj rzeczywiście przydaje się także zmysł artystyczny. Coś co pozwoli wyjść poza utarte ramy i zbudować rozwiązanie innowacyjne.
Jednak zwieńczeniem takie kreatywnej kaskady powinien być kompromis, wynikający ze zderzeniem najlepszych pomysłów z chłodnym analitycznym spojrzeniem. Ze spojrzeniem, które zweryfikuje, czy wypracowane koncepcje rzeczywiście mogą zadziałać w realnym świecie, w pracy z końcowym odbiorcą produktu.
Cele biznesowe
Jednak podczas opracowywania designu, trzeba chodzić na pewne kompromisy nie tylko w ramach opisanego wyżej UCD, ale także na szerszym polu. Cele, potrzeby i preferencje użytkownika musimy pogodzić także z celami biznesowymi jakie stoją przed produktem.
Większość produktów ma do spełnienia jedno zadanie – zapewnić dochód interesariuszom. Ma to osiągnąć bezpośrednio (np. za sprawą płatnych produktów lub usług) lub pośrednio (np. budując pozytywny wizerunek marki).
Teoretycznie sprawa wydaje się prosta – użytkownik, który będzie zadowolony z danego produktu, chętnie zapłaci za niego. Będzie także rekomendował go bliskim zwiększy bazę klientów. W praktyce bywa z tym różnie.
Nie zawsze cele użytkowników idą w parze z celami biznesowymi. Przykładem mogą być aplikacje służące do znalezienia jak najtańszych wakacji. Użytkownik chce wydać jak najmniej pieniędzy, a platforma umożliwiająca mu to, chce jak najwięcej zarobić.
Dark patterns w UX/UI
Może się pojawić pokusa by (świadomie lub nie) skorzystać z tzw. dark patterns. Są to sposóby na realizację celów biznesowych w sposób niezgodny z intencją użytkownika.
Przykładem takiego dark patternu może być utrudnianie akcji, które chce wykonać użytkownik, a które nie są pożądane przez interesariuszy. Przykład? Wypisanie się z listy newslettera. Może mieć to postać konieczności przejścia wielu kroków, negatywnych komunikatów (np. “Nie chcę niczego się nauczyć, rezygnuję z newslettera”) lub stosowania trudnych do zrozumienia opisów przycisków (np. przy pytaniu “Czy na pewno chcesz anulować subskrypcję?” widzimy przyciski: “Anuluj” i “Zrezygnuj”).
W czym tkwi problem, skoro biznes zarabia? Otóż, takie działania na krótką metę mogą rzeczywiście przynieść korzyści. Jeśli podczas zamawiania zastosujemy triki sprawiające, że klient na koniec procesu będzie musiał zgodzić się na zakup dodatkowych opcji, to z pewnością na koniec zostanie z przykrymi emocjami. Zapamięta to i następnym razem będzie raczej szukał innych platform.
Zły UX/UI jest karalny
Drugie zagrożenie jakie wiąże się ze stosowanie dark patternów, to groźby kar. Jeśli zastosowane w produkcie rozwiązania wprowadzają użytkowników w błąd, to konsekwencje tego mogą mieć wymiar prawny. W najlepszym przypadku mogą sprowadzać się tylko to usunięcia dark patternu, co wiąże się z kosztami. Poza koniecznością naprawy można narazić się także na kary finansowe i zadośćuczynienia.
Takimi praktykami posługują się i duże i małe marki – Microsoft, Amazon, Booking. Lista jest długa, a zasądzone dotąd kary liczone są w milionach dolarów. W 2022 roku na firmę Epic Games, twórcę gry Fortnite, została nałożona kara w wysokości aż 520 milionów dolarów!
Co ważne, stosowanie ciemnych wzorów może być świadome lub nie. Niestety dość łatwo przypadkiem zrobić coś, co będzie działało jak dark pattern. Błędne i niejasne komunikaty są dość częstym zjawiskiem, dlatego projektując UX/UI niezbędna jest szeroka wiedza i doświadczenie.
Ograniczenia w UX/UI design
W designie, jak wszędzie, istnieją pewne ograniczenia. W przypadku produktów cyfrowych, jak aplikacje mobilne, stron czy sklepy internetowe jest ich kilka.
Jednym z takich ograniczeń są technologie. Wyświetlacze mają ograniczone powierzchnie, podzespoły urządzeń nie są nieskończenie mocne, a internet często ma niską przepustowość. To dość oczywiste, ale zawsze trzeba o tym pamiętać realizując projekt.
Z tym związane są kolejne aspekty – efektowne rozwiązania często mocno obciążają w dużym stopniu urządzenia, a także internet. Powoduje to frustrację użytkowników, czyli oddalamy się od UCD. Oczywiście multimedia możemy skompresować, użyć nowoczesnych formatów, ale to również ma swoje granice jeśli chcemy zachować wysoką jakość.
UX/UI design a znajomość JS, SEO itp.
Możemy również posiłkować się nowoczesnymi rozwiązaniami. Możemy zastąpić animacje w formatach mp4 animacjami HTML5+CSS lub nawet interaktywnymi pisanymi w JS. O ile one również nie okażą się zbyt ciężkie dla przeglądarek i urządzeń.
To jeden z powodów, dla których designer powinien znać choćby podstawy HTML, CSS, JS itp. Łatwiej ocenić jaki jest stopień skomplikowania prac i w jakim stopniu dane rozwiązania wpłyną na funkcjonowanie strony, czy aplikacji.
Można wykreować niezwykły projekt, obfitujący w elementy, które zamiast dodawać efektu WOW, przyprawiają o frustrację przez spowolnienie strony. Projekt może okazać się też tak skomplikowany we wdrożeniu, że zasoby czasowe zaplanowane na to zadanie będą zbyt małe. Dotrzymanie dealine’u okaże się wówczas nierealne.
Co jeszcze powinien znać UX/UI designer? Na przykład podstawowe zagadnienia z zakresu SEO. Skuteczne pozycjonowanie stawia przed projektem pewne wymagania, jak np. przewidzenie odpowiedniej ilość tekstu w odpowiednich miejscach strony i właściwie ostylowanych. Algorytmy Google coraz trudniej oszukać.
Sztuka kompromisu
UX/UI designer musi mieć rozległą wiedzę z wielu dziedzin. Konieczna jest także umiejętność sprawnego poruszania się wobec ograniczeń. Z pewnością pomocny jest w tym zgrany interdyscyplinarny zespół.
W dzisiejszym świecie, zwłaszcza w branży skupionej wokół produktów cyfrowych, wszystko dzieje się bardzo szybko. Nadążenie za wszystkimi zmianami w każdej kwestii dotykającej projektowania doświadczeń użytkowników i interfejsów jest bardzo trudne.
Dlatego dobra komunikacja ze specjalistami z różnych dziedzin w ramach zwykłej codziennej pracy agencji 360 pomaga. Dzięki niej strona lub sklep internetowy albo aplikacja będą dużo bardziej dopracowane.
Projektowanie UX/UI to sztuka kompromisów. Kompromisy można postrzegać negatywnie – w końcu oznacza ustępstwa w każdej spornej kwestii. Ale jeśli uda się pogodzić wszystkie przytoczone tutaj aspekty otrzymamy bardzo dobry produkt.
Let's talk!
Kacper has been a Lead Graphic Designer at Up&More for 9 years. He has been dealing with graphics since 2006 and during that time he has completed hundreds of designs for websites and online stores, static and animated advertising graphics, as well as printed materials. Currently, the main direction in which it is developing is issues related to UX/UI.